Koronawirus w Radomsku i powiecie: Najgorsze dopiero przed nami
Sytuacja epidemiczna na ternie powiatu radomszczańskiego była głównym tematem powiatowej komisji zdrowia, która obradowała zdalnie.
Małgorzata Widawska, dyrektor Sanepidu pokrótce przedstawiła najnowsze dane dotyczące zakażeń w naszym regionie. Aktualnie chorych jest 456 osób. Od dwóch tygodni notujemy dziennie około 40-50 zakażeń. Osoby, które kierowane są na testy w 80% mają pozytywny wynik. Obecnie 1484 osoby są na kwarantannie. – Niestety dane do sytemu wprowadzane są z opóźnieniem, ponieważ mamy bardzo dużo zgłoszeń a nasze moce przerobowe są ograniczone. W Sanepidzie brakuje rąk do pracy. Wystąpiłam do Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej abyśmy mogli zwiększyć zatrudnienie, niestety nie otrzymałam odpowiedzi. Od przyszłego tygodnia przyjmiemy trzy osoby na staż z Powiatowego Urzędu Pracy. Aktualnie Sanepid zatrudnia 30 pracowników, 8 osób jest na zwolnieniach lekarskich. Pracownicy są bardzo zaangażowani. Pracujemy po 12-14 godzin od poniedziałku do niedzieli, nie mając pewności czy będziemy mieli wypłacone za godziny nadliczbowe. Nikt nie pyta, tylko po prostu pracuje – mówi Małgorzata Widawska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Covid w szkołach. Coraz więcej pracowników oświaty jest zakażonych. – Nie mamy sytuacji, aby w jednej szkole było bardzo dużo zachorowań, są to pojedyńcze przypadki. Na dzień dzisiejszy 18 placówek zgłosiło informację o zakażeniu ucznia bądź nauczyciela. Sanepid wydał 16 opinii dotyczących zdalnego/ hybrydowego nauczania, kolejne dwa wnioski są opracowywane. Staramy się być na bieżąco z dyrektorami szkół aby nie blokować ich pracy– dodaje Widawska
Najgorsze przed nami …
-Lekarze cały czas kierują na badania. Podejrzewamy, że zakażeń będzie przybywać w podobnym tempie. Nastawiamy się na wzrost zachorowań na terenie powiatu radomszczańskiego. Zdarzają się sytuacje, że lekarze zlecają testy a pacjenci odmawiają ich wykonania z obawy wykrycia COVID-19 i rozpoczęcia procedury związanej z uzyskaniem pozytywnego wyniku czyli izolacją i kwarantanną bliskich osób. Jak przy każdej chorobie zakaźnej statystyka to wierzchołek góry lodowej. Musimy zdawać sobie sprawę, że to co wykrywamy, to tylko znikoma część istniejących przypadków – przewiduje szefowa Sanepidu.