RADNY APELUJE DO PREZESA PGK O REFLEKSJĘ W DZIAŁANIU…
Konkretnie o refleksję do prezesa PGK Marka Glądalskiego apeluje radny miejski Rafał Dębski. Chodzi o prace, które miejska spółka ma wykonać podczas planowanego przez magistrat remontu części ulicy Reymonta.
Jeden mówił o chlebie, a drugi o niebie, czy jak kto woli odwrotnie – tak można podsumować wymianę zdań pomiędzy radnym Rafałem Dębskim, a prezesem PGK Markiem Glądalskim. Jedno trzeba przyznać. Radny zadawał konkretne pytania. Odpowiedzi prezesa największej miejskiej spółki zadane przez Dębskiego podczas posiedzenia komisji gospodarki, łagodnie pisząc były natomiast wymijające…
Radnemu chodziło o jedno: czy PGK jest przygotowane do prac przy planowanym remoncie ulicy Reymonta? Kolokwialnie pisząc, prezes motał się w swoich odpowiedziach.
Raz mówił, że na pewien zakres prac jest ogłoszony przetarg, za chwilę twierdził zupełnie co innego. W indywidualnej rozmowie z dziennikarzami prezes PGK Marek Glądalski powiedział natomiast: – Jeżeli chodzi o ulicę Reymonta to pod każdym względem jesteśmy przygotowani do wykonania kanalizacji, którą będzie wykonywała firma zewnętrzna, tak zwanym typem rękawa. Wodociągi musimy zrobić sami. Tutaj będzie trochę zabawy, ponieważ jest to najstarsza część miasta, ale jesteśmy do tego przygotowani – zauważył prezes PGK. – Jeżeli chodzi o przetarg na wykonanie kanalizacji to jest to ogłoszenie. Jeśli zadanie nie przekracza pewnej kwoty jego finansowania nie musimy ogłaszać przetargu, wystarczy ogłoszenie i porównanie ofert – dodał.
Niejednoznaczne i wymijające wypowiedzi prezesa PGK skłoniły radnego Rafała Dębskiego do wystosowania apelu. – Apeluję do pana prezesa o refleksję w działaniu. Moim zdaniem, chociaż prezes Glądalski twierdzi, że spółka którą kieruje jest przygotowana do tego zadania, rzeczywistość jest zupełnie inna. W moim przekonaniu inwestycja może być po pierwsze niedoszacowana, po drugie mogą się nie zgłosić potencjalne firmy, do których będzie należało wykonanie kanalizacji. Moim zdaniem, delikatnie mówiąc, jest to niedociągnięcie ze strony pana prezesa, który chyba nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Przecież, aby cokolwiek robić na ulicy Reymonta najpierw trzeba wykonać prace pod ziemią, a te należą do PGK – konkluduje radny Rafał Dębski.
Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!
Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store
