Miasto przekaże 6 mln zł dla spółki PGK w Radomsku. Spór radnych na sesji
Warning: Undefined array key "https://pulsradomska.pl/pgk-w-radomsku-ma-ponad-7-mln-zl-straty-mimo-to-planuje-kolejne-inwestycje/" in /var/www/html/strony/portal_puls/wp-content/plugins/wpa-seo-auto-linker/wpa-seo-auto-linker.php on line 192
Podczas sesji rady miejskiej w Radomsku, 30 marca, radni obradowali nad przyjęciem zmian do budżetu miasta. Spór rozgorzał nad dokapitalizowaniem spółki PGK kwotą 6 mln zł.
Przypomnijmy, że 27 marca Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Radomsku oraz prezydent Jarosław Ferenc zorganizowali konferencję, na której poinformowali o najbliższych planach spółki, jej stracie za 2022 rok wynoszącej 7,3 mln zł oraz dokapitalizowaniu z budżetu miasta kwotą 6 mln zł, która ma zostać przeznaczona na inwestycje.
To właśnie kwestia dokapitalizowania spółki podczas sesji rady miejskiej, wywołała niemały spór wśród radnych. Jak zapewniał prezydent Jarosław Ferenc w przekazaniu środków dla PGK, nie chodzi o poprawę płynności, czy danie „kroplówki”. Środki te mają zostać przeznaczone na tegoroczne inwestycje. M.in. na budowę kanalizacji w rejonie ulic Semkowa, Wiolinowej i Dyrygentów (1 mln zł), a także inwestycje dążące do zmniejszenia wydatków bieżących spółki poprzez wyjście z systemu unijnego handlu uprawnieniami do emisji, tzw. EU ETS (3 mln zł). Pozostałe środki przeznaczone mają być na kogenerację składów gazowych. Według szacunków spółki wyjście z ETS-u pozwoli oszczędzić nawet 14 mln zł rocznie. Rozgorzała dyskusja nad tym tematem.
Ubolewam że PGK ma taką stratę. Jednak te 6 mln zł będzie ulokowane w inwestycje – mówił prezydent.
Gdyby były podwyżki to dzisiaj tej straty by nie było. Lepiej, jak teraz z budżetu dołożymy te pieniądze niż, jak w trudnym czasie PGK będzie drylował kieszenie mieszkańców podwyżkami. Pewnie inaczej byłoby, gdyby każdy z zakładów był oddzielnie, wtedy każdy generowałby swoje kwoty – mówiła z kolei wiceprzewodnicząca rady Jadwiga Łysik.
PGK podniosło ceny ciepła w zeszłym roku o 60 proc. Dlaczego mówicie, że nie było podwyżek? Jak możecie mówić, że to chroni przed podwyżkami? O 100 proc. wzrośnie ciepło, a przecież ceny węgla spadają i być może wrócą do podobnych, jak przed wojną. A te taryfy już zostaną. Czy Państwo obniżycie ceny w przyszłości? W pakiecie zmian my radni możemy być tylko za lub przeciw. I w tym pakiecie są dobre rzeczy, jak podwyżki dla pracowników, niektóre inwestycje oraz złe, jak skok na kasę w formie 6 mln zł z pieniędzy mieszkańców dla PGK. Dlatego my nie poprzemy tej uchwały. Co nie oznacza, że jesteśmy przeciwko tym dobrym, jednak nie możemy poprzeć tylko jednego czy dwóch punktów. Możemy w całości ją poprzeć lub odrzucić – mówił w imieniu wszystkich radnych Koalicji Obywatelskiej, radny Łukasz Więcek.
Mieszkańcu, strata PGK to twój sukces!
Na zarzut radnych, że prezydent cieszy się ze straty, oponował, że sukcesem mieszkańców jest to, że spółka poniosła stratę, a mimo to mieszkańcy nie musieli ponosić kosztów opłat.
Spółka nie ma znikąd indziej środków oprócz dotacji, tylko na swoje koszty pobiera środki od mieszkańców w postaci opłat. Skoro spółka ma stratę to znaczy, że nie pobierała tych opłat w sposób nadmierny. I to jest sukces mieszkańców – tłumaczył prezydent.
PGK w ciągu ostatnich lat zrobił szereg inwestycji, o których nie pamiętacie. Rozbudowa składowiska odpadów – bardzo duża inwestycja, która zapewniła spółce na ponad 20 lat możliwość składowania odpadów. Budowa nowego kotła o wysokiej sprawności 88 proc. na ciepłowni. Jak nie ma dużych mrozów to tylko ten kocioł ogrzewa miasto. Budowa nowego zasilania na strefie w wodę, poprawa efektywności energetycznej poprzez zakup nowych pomp na zakładzie wodociągów i kanalizacji. Zabezpieczenie miasta poprzez składowe spółki mające awaryjne zasilanie. Nie ma takiej możliwości, że jak zostanie wyłączony prąd w Radomsku, to oczyszczalnia albo wodociągi przestaną działać. Budowa kanalizacji w wielu miejscach, m.in. na Wymysłówku. I teraz największa inwestycja, którą PGK skończyło w 2022 roku za ponad 60 mln zł na linie sortownicze na ZUOK-u. A wymówicie, że spółka się zwija – wyliczał prezydent.
Na wynik nie mają tylko wpływu nie podnoszenie opłat. Nie ratujemy wyniku finansowego tylko podnoszeniem opłat, możemy ratować kosztami. Są sytuacje, kiedy miasto musi pomóż spółce. Regularnie miasto pomagało w budowie kanalizacji PGK-owi. Ale kanalizacja zwraca się ponad 100 lat, to jest inwestycja na której nie da się zarobić. A skoro jest tak dobrze, że my inwestując 9 mln zł w przyszłym roku uzyskamy 14 mln zł, czyli stopa zwrotu z inwestycji w PGK wynosi 200 proc. w skali roku, to czemu PGK nie weźmie kredytu w banku i nie spłaci go w przyszłym roku? Po co sięga po pieniądze, których nie mamy na żłobki, na pracowników? Chyba, że spółka jednak ma problemy z płynnością finansową, ze wskaźnikami i nie może wziąć kredytu – dopytywał radny Więcek.
Spółkę stać na kredyty komercyjne, tylko spółka stoi przed potężnymi wyzwaniami inwestycyjnymi na 60 mln zł i 150 mln zł. Będzie musiała mieć na to zabezpieczenia i środki. Na 3 mln nie będę robił zastawu hipotetycznego, który zablokuje mi możliwość pozyskania innych większych kredytów, żeby zrealizować w ciągu roku szybką zwracającą się inwestycję i to było tylko tym podyktowane – odpowiedział Zbigniew Rybczyński, prezes PGK.
Kondycja finansowa PKG pod względem obciążenia również kredytowego jest mówiąc krótko niekomfortowa. Czy spółkę jest stać na to, aby dalej się finansować z różnych innych źródeł? Kto ponosi odpowiedzialność za stratę w spółce, która wynosi 7 mln zł? – pytał radny Rafał Dębski.
Prezes PGK tłumaczył się z kosztów, jakie spółka ponosiła w 2021 roku, a jakie poniosła w 2022. Różnice w cenie są duże.
To jest bardzo prosta matematyka. Spółka w 2021 roku zakupiła węgiel dla ciepłowni za niecałe 7 mln zł, w 2022 roku było to już za ponad 17 mln zł. Na samym miale węglowym różnica wynosi prawie 11 mln zł. Podobnie na emisjach CO2, których cena wzrosła. W 2021 roku było to 12 mln zł, w 2022 roku ponad 16 mln zł. Wzrost płacy minimalnej też oscyluje w okolicy 1-2 mln zł, który należało wdrożyć. To wszystko daje już 17-18 mln zł. Strona przychodowa, zablokowane taryfy, bądź taryfy regulowane i wnoszone do regulatorów tylko w związku z tym, że zmieniały się ceny i to było naszym obowiązkiem, aby zaznaczyć, że jeśli wzrasta cena emisji CO2 bądź na zakup miału węglowego należy to uwzględnić w nowym wniosku taryfowym, aby można było to poprawnie rozliczać. Spółka już od 10 lat przygotowuje i analizuje możliwości modernizacji systemu ciepłowniczego. Jednym z elementów była wymiana rur na rury preizolowane. Były analizowane różne rozwiązania, jeśli chodzi o wymianę systemów grzewczych. Jednym z nich była kogeneracja gazowa. Do tej pory cena węgla była stabilna. Mieliśmy zmodernizowane kotły i było to na tyle rentowne i opłacalne, że kontynuowaliśmy swoje działania. W między czasie poszukiwaliśmy rozwiązań wspomagających. Zostały przygotowane wnioski na kocioł biomasowy. Wszystko to są inwestycje, które zamykają się od 3 do nawet 5 lat. Dysponuję całkowitym harmonogramem kosztowym i czasowym realizacji inwestycji wyjścia lub raczej z ograniczeniem ponoszenia kosztów z tytułu opłat za emisję CO2, czyli wyjście z systemu ETS. W bardzo optymistycznej wersji zakładamy, że do końca 2023 roku ta inwestycja może być zrealizowana pod względem technicznym. Wszystko jest jednak zależne od tego, jak długo będą trwały procedury związane z wydaniem określonych pozwoleń. W spółce pracują ludzie bardzo odpowiedzialni, którzy starannie podchodzą do swoich zadań. Gdyby spółka byłaby nieudolna to nie osiągnęlibyśmy takich sukcesów, jak jedno z największych dofinansowań i ocena wniosku na najwyższym poziomie przez instytucje finansujące, czyli wniosek o modernizację linii do segregacji i odzysku odpadów. W tej chwili wniosek na kocioł biomasowy, wniosek na kocioł RDF – są to potężne kwoty, rzędu 60 mln zł, 150 mln zł i te inwestycje są dotowane w połowie, a na resztę są udzielane preferowane pożyczki. Nie wiem skąd panowie macie taką wiedzę i się domagacie wyników finansowych, ponieważ spółka ma określone terminy wynikające z przepisów, aby wykonać sprawozdania finansowe. Środki nie były wydawane bezsensownie, bo wzrost emisji CO2 z 4 euro w 2019 roku, w tej chwili prawie na 100 euro. Przedsiębiorstwa które ogrzewają paliwami kopalnymi, takimi jak węgiel, gaz, ponoszą koszty emisji CO2, gdzie są zobligowani do zapłaty jeżeli posiadają ciepłownie, które posiadają moc powyżej 20 megawatów są zobligowani do wnoszenia takich opłat. Wpływ na ponoszone koszty i rozwiązania mają zmiany na giełdach, ogólnoświatowa gospodarka – mówił prezes PGK.
W obronie prezydenta opowiedział się radny Radosław Rączkowski, domagając się jednocześnie przedstawienia przez prezesa PGK biznes planu, z jakim przyszedł do prezydenta i wnioskował o taką kwotę.
Będę bronił prezydenta. Myślicie, że przychodzi prezes PGK do prezydenta i mówi potrzebuję 6 mln? Przecież to nie jest tak. Proszę pana prezesa o przedstawienie tego biznes planu, z którym przyszedł pan do prezydenta, kiedy aplikowaliście o te 6 mln zł, które z budżet z miasta za chwilę przekażemy. Chciałbym konkretnie usłyszeć na co te środki zostaną przeznaczone – mówił radny Rączkowski.
Nie oczekujcie, że prezes PGK przedstawi państwu harmonogram co do dnia, kiedy, z kim itd., ani że na sesji będziecie się zaznajamiać ze wszystkimi dokumentami spółki. Prezes już powiedział, że jeśli chodzi o wyjście z ETS-u są przygotowane analizy prawne, które widziałem. Po to miasta, czy gminy mają zarządy, które ponoszą odpowiedzialność finansową za swoje decyzje, żeby to analizowały za was. Widzę tutaj bardzo dużą nieufność, zarówno w stosunku do mnie, jak i prezesa. Z czego wynika ta nieufność? Z tego, że rozpoczyna się kampania wyborcza – pytał prezydent.
Publiczne pieniądze mają być wydane zasadnie. Obowiązkiem radnego jest działanie na rzecz dobra gminy, samorządu. Jeśli radny pyta na co będą wydane pieniądze, to tylko dobrze o nim świadczy. Tak naprawdę to są pieniądze mieszkańców. Czy tajemnicą spółki jest ile szacunkowo kosztuje projekt, ile kosztują zatrudnieni specjaliści? Jest to rzecz niesłychana, że w mieście 45-tysięcznym na sesji rady miasta, radni pytają o ukierunkowanie pieniędzy, gdzie one trafią, a prezes mówi, że to jest tajemnica spółki – mówił radny Rączkowski.
Nie przesadzajmy, że są to pieniądze tylko mieszkańców, bo jest to inwestycja, która należy do zadań własnych gminy i miasto, jako właściciel decyduje o dokapitalizowaniu spółki – odpowiedział Rybczyński.
Wszystko jest pod stałą kontrolą, ale są to informacje zarządcze, którymi nie będziemy afiszować i udzielać tego na forum publicznym, bo konkurencja może oferować różne inne stawki i realizować swoje złe cele. Podobnie jest z tym projektem, jestem na etapie postępowań przetargowych i nie będę na ten moment ujawniał żadnych założeń, bo albo naruszę tajemnicę spółki, albo elementy prawa zamówień publicznych, ponieważ przed ogłoszeniem postępowania przetargowego wyjdą na jaw fakty, które będą zamieszczone w postępowaniu przetargowym – tłumaczył się prezes.
Ostatecznie w głosowaniu nad zmianami w budżecie 11 radnych głosowało za, 9 było przeciw. Tym samym uchwała została przyjęta.
Czytaj też: