POSEŁ MILCZANOWSKA: NAM ZALEŻY NA POLSKIEJ ZIEMI

Poseł Anna Milczanowska oraz Paweł Chybalski, odpowiedzialny za struktury tej partii w Mieście Radomsko dementują nieprawdziwe ich zdaniem informacje pojawiające się ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Platformy Obywatelskiej w związku z ustawą o gospodarowaniu zasobami ziemnymi.
Poseł Anna Milczanowska podczas niedawno zakończonej konferencji prasowej zauważyła, iż głównym celem Ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw jest obrona polskiej ziemi i dbanie o interesy polskiego indywidualnego rolnika. – Sprawa ojcowizny i ziemi jest dla Prawa i Sprawiedliwości bardzo ważna, dlatego chcemy zdementować kłamstwa rozpowszechniane przez działaczy PSL i PO. Poprzez kłamstwa zmanipulowano główną treść i idee tej ustawy. A ustawa ma przede wszystkim bronić polskiej ziemi i interesów polskiego indywidualnego rolnika – zauważyła poseł Anna Milczanowska. – Nam zależy na rozwoju indywidualnego rolnictwa, na tym, aby ziemia nasza pozostała w rękach polskich rolników. Ponad 200 tysięcy hektarów polskiej ziemi znalazło się w rękach tzw. słupów, czyli ludzi podstawionych, którzy kupowali naszą ziemię, a potem właścicielami tej ziemi nagle zostawali Niemcy, Holendrzy – dodała.
Poseł Milczanowska zwróciła ponadto uwagę, iż partii rządzącej naszym krajem bardzo zależy na tym, aby rolnicy mogli kupować ziemię. – Do tej pory wielu rolników nie było stać na zakup ziemi, ponieważ na przestrzeni ostatnich 20 lat polska ziemia bardzo zdrożała. Teraz hektar kosztuje około 40 tys. złotych. Jest szansa na zatrzymanie tej ceny, a nawet najprawdopodobniej na jej obniżenie – stwierdziła parlamentarzystka.
Uczestniczący w spotkaniu z dziennikarzami Paweł Chybalski zwrócił natomiast uwagę na to, iż jednym głównych zarzutów PSL co do ustawy o gospodarowaniu zasobami ziemnymi jest to, iż prywatny rolnik nie będzie mógł sprzedać ziemi innemu prywatnemu rolnikowi. – To oczywiście jest nie prawda, ponieważ regulacje będą tylko dotyczyć sprzedaży nieruchomości rolnych, których właścicielem jest Skarb Państwa. Na rynku prywatnym regulacje praktycznie niczego nie dotyczą, czyli indywidualny rolnik będzie mógł sprzedać indywidualnemu rolnikowi ziemię w każdej chwili.
Chybalski zdementował również to, iż rzekomo nie będzie prawa dziedziczenia ziemi. – Rodzinie rolnik zawsze może przekazać ziemię, bądź to w formie darowizny bądź to w formie dziedziczenia. Zamęt jest niepotrzebny. Warto podkreślić, iż przez ostatnie 8 lat koalicja PO-PSL nie pokusiła się o to, aby wprowadzić regulacje gospodarowania zasobami ziemnymi, aby naszą polską ziemię zachować w naszych polskich rękach – podkreślił Paweł Chybalski.