UCHWAŁA O DOFINANSOWANIU ŻŁOBKÓW DO KOSZA
Poddajemy się bez walki – tak o nie podjęciu decyzji o obronie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Łodzi uchwały z grudnia 2015 roku w przedmiocie dofinansowania pobytu dzieci w niepublicznych żłobkach w Radomsku mówił radny PiS Andrzej Kucharski.
– Powinniśmy poczekać na decyzję WSA, a nie kłaść uszy po sobie. Jeśli do żłobka zapisze się 50 dzieci, a będzie przychodzić codziennie pięcioro… I tak przez jeden miesiąc, dwa, trzy… A my cały będziemy płacić za 50 dzieci. Ponadto narazimy się na zarzut niegospodarności, bo będziemy finansować dzieci spoza naszej gminy – argumentował radny Andrzej Kucharski (PiS).
Zdenerwowanie radnego Kucharskiego nie wzięło się znikąd. Błędów w uchwale podjętej przez radnych miejskich 30 grudnia 2015 roku dopatrzyła się Regionalna Izba Obrachunkowa. Zaskutkowało to tym, iż RIO złożyła skargę w sprawie wysokości, zasad ustalania oraz rozliczania dotacji celowych dla podmiotów prowadzących żłobki na terenie miasta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Innymi słowy RIO zarzuciła radnym, iż faworyzują dzieci mieszkające w Radomsku (na te mieszkające poza nim dotacji nie było), że zbyt rygorystycznie określają procedury wypłacania dofinansowania, domagając się chociażby tego, aby w sprawozdaniu znalazły się data urodzenia dziecka czy ilość godzin sprawowanej opieki…
Wobec zaistniałej sytuacji miasto miało dwa wyjścia: uznać skargę RIO za przedmiotową, lub kolokwialnie mówiąc iść na wojnę z wymienionymi instytucjami. Prezydent opowiedział się za pierwszym rozwiązaniem. Jednak do reprezentowania rady przed WSA potrzebne było mu jej pełnomocnictwo.
Coś co wydawało się oczywistym, takowym jednak nie było. Nie pomogło nawet bardzo dokładne i długie tłumaczenie mecenas Urszuli Klimek. – Jedynym wyjściem jest przyznanie się do błędu i przygotowanie nowej uchwały. Stwierdzenie przez WSA nieważności tej uchwały oznacza tyle, że w jej miejsce w życie wchodzi stara uchwała z 2013 roku, która przewidywała prawidłowo miesięczną stawkę za pobyt dziecka w żłobku, czyli 400 złotych – mówiła mecenas Klimek.
Argumenty pani prawnik nie docierały jednak do radnego Kucharskiego. – Powinniśmy poczekać na decyzję WSA, a nie kłaść uszy po sobie. Ponadto postawiłem wniosek, aby rada zechciała wystąpić do parlamentarzystów (Anny Milczanowskiej i Krzysztofa Maciejewskiego – dop. aut.) z wnioskiem o naprawę ustawy krzywdzącej samorządy. Niestety większość rady z Platformą Obywatelską na czele woli święty spokój i wręcz powiem – działanie na niekorzyść miasta… – podnosił radny A. Kucharski.
– Powinniśmy brać pod uwagę stanowiska osób, które zajmują się zawodowo odczytywaniem orzeczeń sądu najwyższego. Stanowisko służb prawnych prezydenta miasta nie pozostawia żadnych złudzeń, co do tego, że cztery zakwestionowane zapisy uchwały, którą podjęliśmy w grudniu ubiegłego roku są na tyle kontrowersyjne, że nie uda się miastu obronić tych zapisów – ripostuje radna Spólnicka, podkreślając, iż do błędów trzeba umieć się przyznać. – Uchwałę podjęliśmy w dobrej wierze, ale wszystko na to wskazuje, że popełniliśmy błędy. O słuszności zapisów uchwały z grudnia 2015 roku przekonywały nas ówczesne władze miasta. Dlatego należy zweryfikować zapisy tej uchwały i skonstruować ją w ten sposób by żłobki niepubliczne dostawały dotację, ale na takich zasadach, które nie będę zakwestionowane przez RIO – argumentowała radna Spólnicka.
Argumenty podnoszone przez mecenas Urszulę Klimek oraz radną Magdalenę Spólnicką przemówiły do zdecydowanej większości radnych. Tym samym udzielone zostało pełnomocnictwo prezydentowi Radomska do reprezentowania Rady Miejskiej w Radomsku przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Łodzi, gdzie przedstawione zostanie stanowisko miasta w przedmiotowej sprawie.
Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!
Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store
