CIĘCIA W OŚWIACIE. MOŻLIWE ZWOLNIENIA I ZWIĘKSZONA LICZEBNOŚĆ KLAS
W Starostwie Powiatowym obradowała Komisja Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki. Radni pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały nowelizującej tryb udzielania i rozliczania dotacji dla publicznych i niepublicznych szkól i placówek oraz przeprowadzania kontroli prawidłowości pobrania i wykorzystywania tych dotacji.
Projekt przygotowano z uwagi na zmieniające się przepisy. Szczegółowo określono zakres danych, które powinny być zawarte we wniosku o udzielenie dotacji i w rozliczeniu jej wykorzystania, a także termin przekazywania informacji o liczbie dzieci objętych wczesnym wspomaganiem rozwoju, uczniów, wychowanków lub uczestników zajęć rewalidacyjno – wychowawczych oraz termin i sposób rozliczenia wykorzystania dotacji.
– Z praktyki mogę powiedzieć, że różnice jakie są między subwencją wstępną a ostateczną są techniczne. W trakcie korekt i sprawdzania naliczeń zawartych w systemie informacji oświatowej pojawiają się ewentualne drobne zmiany. Czasami na plus czasami na minus. Na tą chwilę nie ma podstaw aby oczekiwać powiększenia subwencji. W ostatnim czasie usłyszeliśmy, że Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje 6% podwyżkę od września. Od strony formalnej nic się nie zmieniło – mówi wicestarosta Jakub Jędrzejczak odpowiedzialny za oświatę w powiecie.
W budżecie powiatu nadal brakuje 9 mln zł na wydatki związane z oświatą. – Powiat przygotowuje się do tego aby deficyt był jak najmniejszy. Weryfikujemy obciążenie pracy na poszczególnych stanowiskach w administracji i obsłudze. Prowadzimy z dyrektorami szczegółowe analizy. Czynności trwają, jednak pojawiają się pierwsze drobne redukcje. Tam gdzie stanowisko nie było osadzone, lub zbędne będziemy rezygnować z etatów – tłumaczy wicestarosta.
W praktyce zagrożone utratą pracy są osoby, które mają umowy na czas określony. Dotyczy to nie tylko nauczycieli ale też pracowników administracyjnych.
Powiat przygotowuje się do organizacji pracy szkół w przyszłym rok szkolnym. A ta pochłania wiele kosztów. Starostwo ma w planach zwiększać liczebność klas, łączyć grupy na niektórych lekcjach, np. z języków obcych czy wychowania fizycznego. Wspólne zajęcia spowodują, że potrzeba będzie mniej nauczycieli. Póki co dokładne koszta nie są jeszcze znane. Ich kwota uzależniona jest od liczności klas i liczby nauczycieli, jednak sama zamiana organizacji szkół nie wystarczy.
– Jest niemożliwe, żebyśmy sami zrównoważyli budżet w oświacie. Możemy co najwyżej zmniejszać ten deficyt i takie działania będziemy podejmować – zapewnia.
Aby ograniczyć koszta, starostwo będzie maksymalizować liczebność uczniów w klasach tak jak pozwalają na to warunki lokalowe. Według tegorocznego standardu liczebności uczniów w klasach zwiększono do 34 osób.
Przyszłość nie napawa optymizmem …
-Kolejna podwyżka we wrześniu może być również nie zabezpieczona przez MEN. Możemy ponownie otrzymać 70% niezbędnych środków a resztę będziemy zmuszeni zapewnić z własnych środków. Co oznacza rezygnację inwestycji. W tym roku realizujemy rozpoczęte inwestycje i te na które zostały pozyskane środki z zewnątrz. Kilkanaście milionów zł, które co roku były przeznaczane na inwestycje są zabezpieczeniem deficytu w oświacie Jeśli nie zarezerwowalibyśmy w budżecie tych pieniędzy nie mielibyśmy z czego wypłacić wynagrodzeń dla pracowników w listopadzie i grudniu – dodaje Jakub Jędrzejczak.