BIEGACZE I ROWERZYŚCI WICEMISTRZAMI ŚWIATA

Reklama

Mateusz Półrola – zawodnik „Rowerzystów” z Radomska, Przemysław Lasoń – zawodnik „Biegaczy” z Radomsku oraz mieszkanka Leszna – Michalina Wardęga zostali wicemistrzami świata w 1/2 IM (sztafeta mieszana).

Mistrzostwa Świata federacji Challenge Familly odbyły się w ogromnym ośrodku przygotowań olimpijskich X-bionic w Samorin w okolicach Bratysławy. Sztafeta w składzie Michalina Wardęga oraz zawodnicy z Radomska Mateusz  i Przemysław zdobyła kwalifikację na te zawody zwyciężając w poprzednim roku na zawodach w ENEA Challange Poznań 2016. Do pokonania mieli dystans 1/2 Ironman. – Michalina miała przepłynąć 1900m w Dunaju, Mateusz do przejechania na rowerze miał 90 km przez okoliczne miejscowości wzdłuż Dunaju, Przemysław natomiast miał do pokonania półmaraton, gdzie trasa przebiegała właściwie po ośrodku X-bionic – wyjaśnia Sebastian Pierzchalski z grupy „Biegacze” z Radomska.

Każdy zawodnik kolejno wykonywał swoją część przekazując następnemu czip do elektronicznego pomiaru czasu. Michalinie udało się pokonać swoją część w 28:06, woda nie była zbytnio czysta a temperatura w okolicach 18 stopni C.  – Sprawne przekazanie czipa i Mateusz mógł wyruszyć na swoją trasę. Było płasko z dwoma krótkimi podjazdami na zaporę na Dunaju. Na półmetku swojego odcinka Mateusz pojawił się z czasem w okolicach 1:08. Niestety spory kryzys pojawił się w okolicach 60km, gdzie czas przejazdu wskazywał okolice 1:34h. Ostatecznie czas przejazdu 90km zakończył się czasem 2:26:07 – zauważa S. Pierzchalski. Warto zaznaczyć, że była to już godzina niemal 13.00. Po przekazaniu czipa na trasę półmaratonu wyruszył Przemysław. Słońce, upał, brak cienia na trasie również wpłynął na wynik zawodnika. – Przemysław przebiegł 21,097km w czasie 1:29:04. Uzyskany czas na mecie 4:28:24 dał naszej sztafecie 5. miejsce wśród wszystkich sztafet oraz 2. miejsce jako sztafeta mieszana (czyli obie płcie wchodzące w skład zespołu). Każdy z nas dał z siebie maksimum swoich możliwości. Niewątpliwie warunki atmosferyczne miały wpływ na dyspozycję, co znalazło potwierdzenie w rezygnacji w dotarciu do mety przez podwójnego mistrza olimpijskiego Alistaira Brownlee’go po 8. km biegu. Pod wzlgędem organizacji były to najlepsze zawody jakie do tej pory każdy z nas zaliczył – zauważa Sebastian Pierzchalski.

Ośrodek X-bionic, o powierzchni 100ha zrobił na zawodnikach niesamowite wrażenie. W tym miejscu do swoich dyscyplin przygotowują się najlepsi sportowcy świata. – Mieliśmy również okazję spotkać czołowych triathlonistów i  olimpijczyków. Jednak sama atmosfera, bardzo przyjaźni wolontariusze, spora ilość Polaków, w tym na podium, doping czy to ludzi w ośrodku czy w miejscowościach okolicznych “Go Poland”, “Dawaj Polska” przez niemal wszystkie części trasy na długo zapadną w naszej pamięci. Dekoracja zwycięzców również przebiegała w atmosferze nie do opisania. Radość z możliwości uczestniczenia w takiej imprezie i osiągnięcie II miejsca w naszej kategorii było ogromnie pozytywnym doświadczeniem! Dziękujemy również za doping z Polski, czy to w formie SMS-ów, wpisów w mediach społecznościowych czy trzymanie kciuków. Podczas zawodów po prostu nie można odpuścić! – przyznaje S. Pierzchalski.

(test i foto: Sebastian Pierzchalski)

Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!

Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store 
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Puls Radomska

DARMOWY
POGLĄD