POWIATOWY PROGRAM OCHRONY ŚRODOWISKA DO POPRAWKI
Radni Rady Powiatu Radomszczańskiego nie przyjmą w planowanym terminie „Programu Ochrony Środowiska dla Powiatu Radomszczańskiego na lata 2017-2020 z perspektywą do 2024 roku”. Jak się okazuje, opracowany przez zewnętrzną firmę dokument zawiera błędy.
Na znajdujące się w dokumencie błędy zwrócili uwagę urzędnikom radni z Komisji Rozwoju. – W programie są podane błędne źródła z których wypływają rzeki. Są też nieprawidłowości w danych, dotyczących ilości mieszkańców chociażby gminy Dobryszyce. W dokumencie liczba ta jest dwukrotnie większa niż ma to miejsce w rzeczywistości. Są to bardzo merytoryczne błędy, które zaszkodziłyby temu opracowaniu – mówi przewodniczący Komisji Rozwoju Arkadiusz Ciach.
Błędy formalne to nie jedyne błędy, jakie zawiera opracowanie. – Zauważyłem również wiele literówek. Takie rzeczy na tym etapie procedowania dokumentu nie powinny mieć miejsca. Powinny zostać wcześniej zauważone przez pracowników starostwa – podkreśla radny Fabian Zagórowicz.
„Program Ochrony Środowiska dla Powiatu Radomszczańskiego na lata 2017-2020 z perspektywą do 2024 roku” zawiera ponad 170 stron. I to między innymi objętość dokumentu – zdaniem urzędników, doprowadziła do tego, że wkradły się nieścisłości. – Przy tak dużej objętości dokumentu łatwo jest przeoczyć pewne rzeczy. Oczywiście dokument ten był przez nas sprawdzany, ale niestety nie wszystkie błędy wychwyciliśmy. Bardzo dobrze, że radni zwrócili na to uwagę. To świadczy o tym, że są zainteresowani tą tematyką. Nie są to duże mankamenty, ale oczywiście wszelkie uwagi zostaną do dokumentu naniesione – tłumaczy naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Rolnictwa i Leśnictwa Renata Toczyńska.
Zdaniem radnego Arkadiusza Ciacha, tego typu opracowania powinny być szczegółowo sprawdzone przez merytorycznych pracowników, zanim trafią pod obrady. – To jest dokument, który będzie służył chociażby studentom do pisania prac magisterskich. Nie powinno chyba być tak, że przez zaniedbania urzędników w pracach tych pojawią się błędy – podkreśla radny Ciach. – Moim zdaniem winę tu ponoszą wyłącznie pracownicy starostwa, a nie przedstawiciele zarządu powiatu – dodaje radny.
Starosta Andrzej Plutecki podkreśla, że przedstawiony radnym program nie jest ostateczną wersją. – To jest etap, w którym dyskutujemy i wyłapujemy różnego rodzaju pomyłki. Na pewno materiał zostanie poprawiony i trafi pod obrady we właściwej wersji – mówi starosta. – Nie myli się tylko ten, co nic nie robi – dodaje Andrzej Plutecki.
Za przygotowanie czterech opracowań, w skład których wchodzi również program ochrony środowiska, zewnętrzna firma zainkasuje 12 tys. złotych.
Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!
Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store
