Pęknięta opona cysterny to według wstępnych ustaleń policjantów, prawdopodobna przyczyna wypadku w
Bogusławicach. Takie informacje podała wczoraj wieczorem śląska policja. Po zderzeniu pojazdy stanęły w płomieniach. 28 osób odniosło obrażenia, nikt nie zginął.
Na szczęście informacje nie są aż tak złe, jakich moglibyśmy się spodziewać. 36 osób jest rannych, a 23 są hospitalizowane, w tym cztery poważnie ranne w szpitalach w Łodzi, Radomsku i Opolu. Stan tych czterech najciężej poszkodowanych osób jest poważny, ale stabilny. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski będący w Łodzi na posiedzeniu sztabu kryzysowego po katastrofie drogowej na autostradzie A1. Dodał, że wszyscy pasażerowie autokaru, nie tylko ranni, zostali objęci opieką. Także obcokrajowcy, czyli m.in. obywatele Ukrainy.
W sytuacji, kiedy mamy zagrożenie życia i zdrowia obcokrajowców nie są egzekwowane bezpośrednie koszty leczenia, to już jest nasza odpowiedzialność, tak samo nasi obywatele są traktowani przez inne kraje – mówił minister.
Łukasz Szumowski odniósł się do rosnącej liczby tragicznych wypadków na polskich autostradach i drogach szybkiego ruchu, szczególnie w centrum Polski, w województwie łódzkim i sąsiadujących z nim powiatach.
– Takich wypadków zdarza się niestety sporo, mieliśmy dramatyczną sytuację w Warszawie z autobusem, teraz też w wypadku uczestniczył autobus. Jest duża liczba pacjentów. Zostało to przeprowadzone bardzo sprawnie, pacjentów sprawnie przetransportowano helikopterami do szpitali, także w regionie łódzkim – powiedział minister.
PAP
Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!
Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store