Wypadek w remizie. 34-letni strażak trafił do szpitala

Reklama
W remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Strzałkowie doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego ucierpiał 32-letni strażak.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 8 lipca, ok. godz. 15.00.
Strażacy szykowali się do wyjazdu do działań poszukiwawczych grupy dronowej. Podczas przygotowań jeden ze strażaków druhów pośliznął się w garażu i upadł uderzając głową w posadzkę. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
Mężczyzna został zabrany do radomszczańskiego szpitala. Po badaniach został zwolniony do domu.
– Na szczęście skończyło się pozytywnie, ale sam upadek z relacji strażaków wyglądał bardzo poważnie – mówi starszy kapitan Marek Jeziorski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.
Czytaj też: Rowerzystka potrącona na pasach. 23-latka wymusiła pierwszeństw