SZPITAL DLA JEDNYCH BEZPIECZNY, DLA INNYCH NIE…

Strażacy oraz dyrekcja Szpitala Powiatowego w Radomsku zapewniają, że placówka jest dostatecznie zabezpieczona pod względem przeciwpożarowym. Wątpliwości mają natomiast głównie radni powiatowi z Prawa i Sprawiedliwości. Powodem rozbieżności zdań są wyniki ubiegłorocznej kontroli, która na terenie szpitala wykazała kilka uchybień.

Strażacy szczegółową kontrolę, dotyczącą systemów zabezpieczenia pożarowego przeprowadzili na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. W jej wyniku ujawniono kilka usterek. – Dotyczą one między innymi dźwiękowego systemu ostrzegawczego (sygnał alarmowy nie był słyszalny na parterze placówki, w miejscu gdzie znajdują się poradnie – dop. red.), nieudokumentowania przeprowadzonych przeglądów technicznych, niedziałającego awaryjnego oświetlenia (część lamp było nieczynnych z powodu wyczerpania się akumulatorów – dop. red.), uszkodzonych samowyzwalaczy drzwi przeciwpożarowych, stanowiących zamknięcia wydzielonych pożarowo oddymianych klatek schodowych. Strażacy stwierdzili też obecność łatwopalnych materiałów na korytarzach (drewniane szafy już zostały usunięte – dop. red.), nieprawidłowe oznakowanie drogi ewakuacji oraz brak oznaczenia gaśnic. Zalecono także wprowadzenie poprawek do instrukcji bezpieczeństwa przeciwpożarowego – wylicza dyrektor szpitala Piotr Kagankiewicz.

Dyrekcja placówki zapewnia, że nieprawidłowości, zgodnie z zaleceniami, są usuwane.  – Systemy na terenie szpitala są skomplikowane, więc i nieprawidłowości mogą się zdarzać. Cały czas realizujemy zalecenia straży pożarnej. Zapewniam, powodów do paniki nie ma. Sukcesywnie likwidujemy wskazane uchybienia – mówi wicedyrektor Beata Kowalska, która w szpitalu odpowiada za sprawy techniczne.

O tym, że pomimo wykrytych uchybień, na terenie szpitala jest bezpiecznie zapewnia też mł. bryg. Mariusz Wojcieszko – komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.  – Potwierdzam, w wyniku kontroli strażaków, którzy są moimi uszami i oczami  wykryto pewne nieprawidłowości, na które została wydania decyzja administracyjna z terminami, w których mają one zostać usunięte. Jednocześnie absolutnie dementuję, jakoby szpital zagrażał zdrowiu i życiu ludzi. To nieprawda. Nie ma przesłanek ku takim stwierdzeniom – podkreśla komendant Wojcieszko.

Wątpliwości co do bezpieczeństwa w Szpitalu Powiatowym w Radomsku ma natomiast część radnych zasiadających w komisji bezpieczeństwa. Wśród nich na plan pierwszy wysuwa się radny Szymon Zyberyng z PiS, który zarówno komendanta straży, jak i dyrektora szpitala podczas posiedzenia komisji bezpieczeństwa zasypał przysłowiowym gradem pytań. – Moje wnikliwe pytania wynikają z tego, że sprawa bezpieczeństwa mieszkańców naszego powiatu jest bardzo ważna. Byłem zaskoczony, gdy otrzymałem od dyrektora szpitala pismo, w którym wspomina on o wydaniu decyzji komendanta straży pożarnej, a decyzji tej nie ma w załączniku. Jest za to pewien skrót, recenzja… Stąd mój wniosek o udostępnienie wszystkich dokumentów związanych z kontrolą. Będę oczekiwał m.in. umowy na założenie systemu przeciwpożarowego, serwisowanie tego systemu. Chcę, żebyśmy mieli jasność co do tego, kto serwisował urządzenia, jakie czynności były wykonywane i jakie pieniądze za to zapłacono. To nasze publiczne pieniądze. Radni PiS zostali wybrani przez mieszkańców powiatu, po to, aby każda złotówka była wydawana gospodarnie i byśmy mogli sprawdzać, jak wydaje się publiczne pieniądze – mówi radny Zyberyng. – Z pobieżnej informacji udzielonej przez pana dyrektora wiemy, że wiele rzeczy nie jest sprawnych. Komendant stwierdził, że system przeciwpożarowy musi być kompatybilny, więc w momencie, gdy jeden element nie działa, zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów potencjalnie istnieje. Musimy je wyeliminować! – dodaje.

Starosta Beata Pokora, nie ukrywając zdziwienia zachowaniem radnego Zyberynga zapytała wprost: „Jaki cel w tym jest?”.

Pytanie pozostało w próżni…

Radni powiatowi z komisji bezpieczeństwa do wyników kontroli, zaleceń wydanych przez straż powrócą na kolejnym wydaniu komisji. Być może wówczas poznany odpowiedź na pytanie zadane przez starostę Beatę Pokorę.

Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!

Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store