Topola przy ulicy Żeromskiego dzieli radomszczan
Radomszczański Alarm Smogowy prosi prezydenta Radomska o nie wycinanie topoli berlińskiej rosnącej przy ulicy Żeromskiego w Radomsku. Osoby zrzeszone w organizacji wnioskują ponadto o nadanie drzewu statusu pomnika przyrody ożywionej. Osoby obserwujące na co dzień „zachowanie” topoli są zupełnie innego zdania.
Petycja w sprawie zaniechania wycinki topoli berlińskiej rosnącej na miejskim terenie przy ulicy Żeromskiego oraz nadania drzewu statusu pomnika przyrody ożywionej, został dziś złożona w radomszczańskim magistracie. Co napisano w petycji?
„My, niżej podpisani, skupieni w Radomszczańskim Alarmie Smogowym, oraz podpisani niżej mieszkańcy, wnosimy o zaniechanie wycinki topoli berlińskiej rosnącej na miejskim terenie przy ul. Żeromskiego, które to drzewo ma zostać wycięte w związku z planowanym remontem. Uważamy, że w trosce o jakość powietrza w Radomsku, zdrowie mieszkańców, zwłaszcza dzieci i osób starszych oraz komfort życia radomszczan, zachowanie takich drzew jest priorytetem. Radomsko jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast w Europie i póki inne możliwości walki z tym problemem zawodzą, wykorzystać powinniśmy te, które mamy pod ręka – naturalne. Drzewa produkują tlen i przyczyniają się do redukcji zanieczyszczenia powietrza. Postulujemy zmianę projektu remontu tak, by zachować topolę berlińską. Jednocześnie wnosimy o nadanie topoli berlińskiej rosnącej przy skwerze przy ul. Żeromskiego na terenie należącym do miasta Radomska statusu pomnika przyrody ożywionej. Wniosek argumentujemy faktem, iż sadzona w 1950 roku w dobie odtwarzania miejskiej zieleni po wydarzeniach wojennych topola jest najstarszym drzewem przyulicznym ścisłego centrum Radomska i znajduje się w dobrej kondycji. Ze względów historycznych, klimatycznych i estetycznych warto ją zachować i wkomponować w planowany nowy układ komunikacyjny ulicy”.
Nie wszyscy radomszczanie podzielają zdanie członków Radomszczańskiego Alarmu Smogowego.
Zapraszam wszystkie te osoby w wietrzne dni. Niech zobaczą jak zachowuje się to drzewo. Powiem wprost, na całe szczęście gałęzie, które spadają z tego drzewa nie wyrządziły póki co poważnej szkody – usłyszeliśmy od mieszkańca ul. Żeromskiego.