LEKCEWAŻĄ PRACOWNIKÓW DPS RADZIECHOWICE?
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach od września ubiegłego roku proszą o spotkanie z Zarządem Powiatu Radomszczańskiego w kwestii podwyższenia ich pensji. Niestety, póki co na prośbach tylko się kończy…
Z racji tego, iż Zarząd Powiatu jest głuchy na prośby pracowników DPS, ci postanowili swoją sprawą zainteresować radnych powiatowych. „W imieniu pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach prosimy o poważne potraktowanie naszej prośby o podwyższenie pensji zasadniczych pracowników. W piśmie z września 2015 r. prosiliśmy o spotkanie w tej sprawie, niestety do dnia dzisiejszego do takowego nie doszło. Wystosowaliśmy także pismo do pana starosty w dniu 11 stycznia 2016 r. i także nie wykazał żadnego zainteresowania. (…) Brak zainteresowania z państwa strony, jako organu odpowiedzialnego za finansowanie naszej placówki prowadzi do pogarszania się poziomu życiowego nas i naszych rodzin. Nie zgadzamy się, aby z XXI wieku, w państwie leżącym w środku Europy traktowano nas jak „ludzi gorszego sortu”, niezasługujących na godziwą zapłatę za wykonywaną pracę” – czytamy w piśmie skierowanym do Rady Powiatu Radomszczańskiego przez Związek Zawodowy Pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach.
Związkowy w cytowanym dokumencie podnoszą również, iż od 2011 roku kwota minimalnego wynagrodzenia wzrosła o około 500 złotych, natomiast wynagrodzenia pracowników DPS wzrosły w tym okresie o około 350 złotych. „Może dla Państwa kwota 150 złotych niewiele znaczy, ale dla nas jest to około 10 proc. naszego wynagrodzenia. Czy przez 3 dni w miesiącu nasze rodziny mają głodować?” – pytają w piśmie pracownicy DPS Radziechowice.
Sprawa stanęła na komisji zdrowia. Uczestniczący w niej starosta Andrzej Plutecki stwierdził, że nie jest prawdą, aby zarząd powiatu traktował pracowników DPS Radziechowice jak „ludzi gorszego sortu”.
– W styczniu 2015 roku pracownicy DPS w Radziechowicach otrzymali, jak wszyscy pozostali pracownicy jednostek podległych Starostwu Powiatowemu w Radomsku, podwyżkę w wysokości 10 proc. Po pismach związków zawodowych dyrektor DPS Radziechowice sporządził zestawienie, mające na celu porównanie jak kształtują się wynagrodzenia w pozostałych DPS w okolicy. Okazuje się, że wynagrodzenie załogi DPS Radziechowice w niczym nie odbiega od pozostałych tego typu placówek. A w niektórych przypadkach jest nawet trochę wyższe. Pracownicy, a konkretnie związki zawodowe dwukrotnie uzyskały odpowiedź na pisma kierowane do starostwa. Na każde pismo od razu była odpowiedź. Uważam więc, że nikt nie traktuje tych pracowników tak jak jest to napisane w tym piśmie. Pochylamy się nad problemem, analizujemy i staramy się reagować tam, gdzie rzeczywiście to wynagrodzenie jest rażąco niskie. Chcę też zauważyć, iż do budżetu DPS Radziechowice rocznie dokładany 400 tys. złotych. Ten dom się nie samofinansuje – mówił.
Władze powiatu swoje, załoga DPS Radziechowice swoje. A trzeba pamiętać, że pracownicy tej placówki są w sporze zbiorowy z organem prowadzącym.
– Możemy w każdej chwili zwołać zebranie pracowników, wybrać termin strajku i rozpocząć go – mówi Wojciech Tkacz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach.