SZPITAL WYCHODZI „SPOD KRESKI”
Jeżeli chodzi o wynik finansowy za pierwszy kwartał tego roku, Szpital Powiatowy w Radomsku był na minusie. Obecnie sytuacja wygląda zgoła inaczej. – Powiem tak, sytuacja naszego szpitala jest bezpieczna – zapewnia dyrektor placówki Piotr Kagankiewicz.
W marcu tego roku takich słów dyrektor Kagankiewicz zapewne by nie powiedział. Powód? Blisko 1,4 mln złotych straty. Dziś, kiedy wiadomo, że radomszczański szpital wychodzi „spod kreski” Kagankiewicz mówi, że: – Owszem, było trudno. Wysokość kontraktu była ustalana na poziomie ze stycznia 2016 roku, dlatego musieliśmy czekać cały kwartał, aby nam zapłacono za tak zwane świadczenia nielimitowane – wyjaśnia.
Konkretnie mowa o diagnostyce i leczeniu onkologicznym oraz oddziale neonatologii i położnictwie. – Zaplata za te usługi nastąpiła dopiero w kwietniu stąd ujemny wynik – wyjaśnia dyrektor radomszczańskiego szpitala.
Piotr Kagankiewicz zauważa jednocześnie, że obecnie powody do zmartwień w kwestii finansowej zniknęły. – Mam nadzieję, że miesiąc marzec był ostatnim miesiącem w tym roku, w którym byliśmy pod tak zwaną kreską. Kwiecień zakończył się wynikiem dodatnim w wysokości 200 tys. złotych. Powiem więcej, po wstępnych analizach zakładamy, że pierwsze półrocze zamkniemy wynikiem dodatnim – mówi dyrektor Kagankiewicz.
Być może optymizm dyrektora radomszczańskiej lecznicy wynika z tego, iż placówka czeka jeszcze na dosyć spore środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. – Nadwykonań, nie powiem na jak dużą kwotę wykonaliśmy. Jednak jakikolwiek wskaźnikiem zapłaty za nie nie zastosowałby NFZ, to strata z pierwszego kwartału tego roku zostanie pokryta – zauważa dyrektor Piotr Kagankiewicz.