DIAGNOSTYCY I LEKARZE DOMAGAJĄ SIĘ PODWYŻEK

Pracownicy Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej, zatrudnieni w Szpitalu Powiatowym w Radomsku, domagają się wzrostu wynagrodzeń. Skierowany przez nich wniosek o podwyżki trafił do zarządu powiatu. Starosta Andrzej Plutecki nie pozostawia jednak złudzeń. Podwyżek – przynajmniej na razie – nie będzie.

Ze swoi problemem w pierwszej kolejności pracownicy zwrócili się do dyrekcji szpitala.

(…) Jesteśmy najniżej zarabiającą grupą zawodową w naszym szpitalu. Od lat pracujemy w tym samym składzie, a obsługujemy większość oddziałów, mamy coraz większy panel wykonywanych badań. (…) Biorąc pod uwagę obciążenie pracą oraz wykształcenie pracowników ZDL (wyższe medyczne diagnostów laboratoryjnych i średnie medyczne techników analityki), w chwili obecnej istnieją rażące dysproporcje płacowe pomiędzy nami a pozostałym fachowym personelem szpitala. Nasze pensje pozostały na poziomie niższego personelu niemedycznego – czytamy w piśmie skierowanym w lutym do Radosława Pigonia, wówczas jeszcze dyrektora placówki.

Pigoń spotkał się z diagnostami i – jak zauważają oni w piśmie, tym razem skierowanym do organu założycielskiego szpitala, czyli starosty Andrzeja Pluteckiego – Pan dyrektor Pigoń wysłuchał nas ze zrozumieniem, potwierdzając naszą trudną sytuację. Poinformował nas, że jest w okresie wypowiedzenia i nie może podejmować żadnych decyzji finansowych.

W piśmie tym proszą jednocześnie starostę Pluteckiego o pomoc w rozwiązaniu trudnej dla nich sytuacji. Mając na uwadze to, co usłyszeliśmy od szefa powiatu, diagności muszą uzbroić się w cierpliwość…

– Regulacje wynagrodzeń będą możliwe wyłącznie wtedy, kiedy pojawią się dodatkowe środki w systemie przeznaczonym na finansowanie służby zdrowia. Jeśli takich środków nie będzie, to na pewno spełnienie tych żądań będzie bardzo trudne. Trzeba podkreślić, że w służbie zdrowia każdą wydaną złotówkę ogląda się na wszystkie strony, zanim zostanie wydana – zauważa starosta Andrzej Plutecki.

Przypomnijmy, iż kilka miesięcy temu decyzją starosty podwyżki otrzymały pracujące w szpitalu pielęgniarki i położne.

– W związku z tym żądań pozostałych grup zawodowych należało się spodziewać – mówi były już dyrektor radomszczańskiego szpitala Radosław Pigoń. – Nie trzeba było być prorokiem, żeby przewidzieć sytuację, że po pielęgniarkach podwyżek będą też żądać pozostali pracownicy. Z tego, co wiem, podwyżek domagają się też lekarze. Wszystko to jest trudne do rozwiązania, dlatego jeśli będzie tylko taka potrzeba, chętnie wspomogę mojego następcę, jeśli oczywiście będzie sobie tego życzył. Sytuacja na pewno nie jest łatwa – konkluduje.

Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!

Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store