NA MŁODZOWSKĄ WRÓCI NORMALNOŚĆ?

Reklama

Ulica Młodzowska w Radomsku, jak mówią jej mieszkańcy, wydaje się być zapomniana przez władze miasta, ale nie przez ciężkie samochody. – Pytam się, czy ta droga spełnia parametry drogi do przewożenia kilkudziesięciotonowych ładunków? Moim zdaniem nie. W takim razie pytam się, dlaczego swobodnie jeżdżą po niej ciężkie samochody przed którymi muszą uciekać piesi – zastanawia się Jan Skubisz, mieszkaniec ul. Młodzowskiej, który wraz z innymi jej mieszkańcami od kilku już lat walczy o przywrócenie normalności na tej drodze.

DSCN8666Przez normalność mieszkańcy rozumieją wyeliminowanie ciężkich samochodów, budowę chodników oraz nowej nawierzchni.  Mieszkam przy tej ulicy od 40 lat. Od pewnego czasu nie można normalnie żyć, pracować, ani wyjść na spacer, zakupy, czy zaprowadzić dziecko do przedszkola. Prowadzam wnuczka do przedszkola, często na odcinku 150 metrów ulica jest cała zalana, nie ma chodnika i trzeba iść pod płotem. Ponadto muszę patrzeć, czy nie jedzie jakaś ciężarówka. Jeśli jedzie, to muszę biegiem się cofać… Ciężki transport samochodowy przeszkadza nam żyć. Na ulicy wiecznie stoi woda, jest wąsko, nie ma chodnika. Tiry podczas wymijania jeżdżą po poboczu i jak już powiedziałam, dla pieszego nie ma już miejsca – podkreśla Kazimiera Boruta, mieszkanka Młodzowskiej.

Kolejną uciążliwą sprawą jest pył unoszący się w miesiącach wiosennych i letnich w tej części miasta.  – Druga sprawa to zapylenie na ul. Kraszewskiego czy Poprzecznej. Latem pył unosi się na kilku ulicach. Wzywamy firmę zanieczyszczającą naszą ulicę do zaprzestania tego procederu. Wzywamy ją do mycia kół samochodów zanim wyjadą z rampy kolejowej. Owszem, jakiś czas temu firma zakupiła sobie myjkę, ale problem pozostał. Nie wiem, może nieodpowiednio jej używa… –  zauważa Jan Skubisz.

Mieszkańcy ulicy Młodzowskiej są na tyle zdesperowani, iż ich problemem zajął się zespół ds. sieci dróg.  Na spotkanie w urzędzie miasta, oprócz mieszkańców przyszli przedstawiciele dwóch terminali kolejowych prowadzących działalność w ich okolicy.  – Wzywamy i prosimy firmy, które niszczą ulicę Młodzowską, która zapadła się na odcinku 50 metrów oraz władze miasta do współpracy celem jej odtworzenia. Wzywamy firmy, aby przestały nam przeszkadzać w normalnym życiu, abyśmy nie musieli obawiać się o bezpieczeństwo swoje i naszych rodzin – podnosił Jan Skubisz.

DSCN8668_Ink_LI

Obecni na spotkaniu przedstawiciele firm zapewnili, że dojeżdżające do nich samochody nie korzystają ze spornego odcinka drogi (równoległego do linii kolejowej). Dyrektor terminali „Erontrans” Janusz Cieciuch, podkreślał, iż od kilku miesięcy wszyscy kierowcy są instruowani, by nie poruszać się po wspomnianej drodze. –  Już jakiś czas temu podjęliśmy decyzję, aby nasze samochody nie jeździły ulicą Młodzowską. Wszyscy kierowcy są o tym poinformowani – zauważa dyrektor Cieciuch. – Owszem, omijanie ulicy Młodzowskiej jest nieco uciążliwe, ale nie chcemy przeszkadzać, a tym bardziej szkodzić mieszkańcom – dodaje.

Podobne deklaracje padały z ust Wojciecha Basińskiego z firmy ”Loconi”, który również zapewniał, iż ich kierowcy nie korzystają z tego odcinka ulicy. Jeżeli chodzi o firmę Locoli, przy okazji wyszło na jaw, że wciąż korzysta z wyjazdu tymczasowego, podczas gdy zgodnie z decyzją wydaną przez radomszczański magistrat w 2013 roku, dawno już powinna wybudować wjazd w innym miejscu. Przedstawiciel terminalu Loconi (Wojciech Basiński nie chciał się wypowiadać mediom) podczas spotkania zapewnił, że sprawa zostanie wyjaśniona, a póki co firma podejmie działania, mające na celu usunięcie zanieczyszczeń. Jak stwierdził firma ma kupić zamiatarkę oraz sukcesywnie utwardzać swój teren płytami betonowymi.

Przedstawiciele firmy w najbliższym czasie spotkają się z władzami miasta, celem omówienia sytuacji panującej przy wjeździe prowadzących do ich terminalu, gdyż jego lokalizacja była jedynie tymczasowa.

A co na to wszystko urzędnicy, którzy też zostali wywołani do tablicy przez mieszkańca ul. Młodzowskiej Jana Skubisza?  Ci zapewniają, że problemy społeczności ul. Młodzowskiej wkrótce zostaną rozwiązane. Mają w tym pomóc nie tylko rozmowy z lokalnymi przedsiębiorcami, ale m.in. wprowadzenie ograniczenia tonażu samochodów (do 12 czy 15 t) oraz planowana budowa chodnika. – W  tym roku na ul. Młodzowskiej wykonane zostanie oświetlenie. To będzie pierwszy etap poprawy bezpieczeństwa. Dalej będziemy się zastanawiali nad wykonaniem chodnika. Myślę, że w tym roku będziemy w stanie wykonać dokumentacje projektową, a chodnik powstałby w przyszłym roku. Ponadto będziemy monitorować ulicę Młodzowską, być może tymczasowo zainstalowana zostanie kamera, która da odpowiedź na pytanie, kto faktycznie generuje ruch na tej ulicy – zapewnia wiceprezydent Jacek Belka.

Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!

Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store 
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Puls Radomska

DARMOWY
POGLĄD