NIEBEZPIECZNE ODPADY TRAFIĄ DO RADOMKI?

Reklama

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Piotrkowie Trybunalskim uchyliło decyzję z 2012 roku wydaną z upoważnienia ówczesnego prezydenta Radomska ws. rozbudowy instalacji do unieszkodliwiania odpadów. W praktyce oznacza to ni mniej ni więcej, tylko tyle, że jeżeli decyzja się uprawomocni, oczyszczalnia ścieków, której właścicielem jest firma Eko-Radomsko będzie mogła sześciokrotnie zwiększyć zrzut unieszkodliwionych odpadów niebezpiecznych do rzeki Radomki.

SKO decyzję wydało 27 października. Do urzędu miasta dotarła ona 31 października. Opinia publiczna dowiedziała się o niej dziś. Stało się to za sprawą poseł Anny Milczanowskiej oraz przewodniczącego Forum Samorządowo-Gospodarczego Mieczysława Zyskowskiego.

dscn7533

– Co prezydent miasta zrobi w związku z kryzysową sytuacją? Jakie podejmie działania? – pytała podczas konferencji poseł Anna Milczanowska (PiS). – W różnych błahych sprawach pan prezydent organizuje konferencje prasowe i przemawia do mieszkańców, natomiast w bardzo istotnej i niebezpiecznej sprawie dla Radomska prezydent milczy – zauważył z kolei Mieczysław Zyskowski.

Milczenie prezydenta było powodem do zorganizowania przez wymienione osoby spotkania z mediami. W pierwszej kolejności poseł Milczanowska odniosła się do historii. – Przeciwko rozbudowie oczyszczalni ścieków protestowali mieszkańcy miasta oraz radni, odbyła się  nadzwyczajna sesja w tej sprawie. Wielu radnych wymagało wówczas ode mnie, jako od  prezydenta podjęcia konkretnych działań, strasząc, że w centrum miasta jest bomba ekologiczna. Wtedy w 2012 roku miasto wydało decyzję odmowną – mówiła poseł PiS.

Obecnie SKO wydało własną decyzję… – Stoimy przed nowym wyzwaniem. Co prezydent miasta zrobi w związku z kryzysową sytuacją?  Jakie podejmie działania? – pytała podczas konferencji prasowej poseł Anna Milczanowska.

Zastanawianie nie wzięło się znikąd. – W decyzji jest wyraźnie zapisane, że niektóre ze specyfików mogą być zwiększone 6-krotnie, inne natomiast 10-krotnie. Zatem, jeżeli decyzja by się uprawomocniła nasza biedna rzeka Radomka musiałaby przyjmować unieszkodliwione odpady niebezpieczne – zauważyła A. Milczanowska.

Uczestniczący w konferencji Mieczysław Zyskowski zwrócił natomiast uwagę na to, że w jego mniemaniu prezydent próbuje całą sprawę zamieść pod dywan. – Istotą sprawy jest to, że w momencie, kiedy w piątek ukazało się obwieszczenie na stronie Urzędu Miasta, to pan prezydent w żaden inny sposób nie raczył powiadomić opinii publicznej o tym, co się dzieje. W różnych błahych sprawach organizuje konferencje prasowe i przemawia do mieszkańców, natomiast w bardzo istotnej i niebezpiecznej sprawie dla Radomska prezydent milczy – zauważył prezes FSG.

radomka

W błahych, czy też nie – to zależy od punktu widzenia, jednak faktem jest, że dziś w godzinach porannych prezydent spotkał się z przedstawicielami lokalnych mediów. O niekorzystnej dla miasta decyzji jednak nie wspomniał. Odniósł się do niej – a w zasadzie stanowisko wymusili dziennikarze – dopiero po konferencji zorganizowanej przez poseł Milczanowską… – Informacja dotarła do urzędu miasta 31 października, byłem wówczas na urlopie – przyznał na wstępie prezydent Radomska.  Jarosław Ferenc zapewnił jednocześnie, że podjęte zostały kroki mające na celu przeciwdziałanie decyzji wydanej przez SKO. – Po raz pierwszy zdarzyła się sytuacja, że kolegium w odwołaniu decyzji nie uchyliło decyzji i przekazało do ponownego rozpatrzenia, tylko samo wydało decyzję i ustaliło uwarunkowania. Taka sytuacja w historii naszego samorządu, jeśli chodzi o uwarunkowania jeszcze się nie wydarzyła. Myśleliśmy, że jeśli kolegium uchyli decyzję to przekaże ją do kolejnego rozpatrzenia i miasto będzie nad tym procedować. Teraz takiej możliwości nie mamy. Zleciliśmy prawnikowi, aby ustosunkował się do decyzji. Decyzja SKO w Piotrkowie Trybunalskim pozostawiła tylko jedyną drogę odwołania, tzn. złożenia skargi do WSA. Jako miasto mamy 30 dni, żeby taką skargę złożyć i to uczynimy – zapewnił prezydent Jarosław Ferenc. – Poza tym pomożemy osobom, które sąsiadują z nieruchomością w złożeniu skargi, by te osoby skargę na decyzję SKO też złożyły – dodał prezydent Radomska.

Gospodarz Radomska zauważył ponadto, iż będzie dążył do zmian zapisów w planie miejscowym mających na celu zablokowanie rozbudowy oczyszczalni ścieków. Jeśli oczyszczalnia nie zostanie rozbudowana przed uchwaleniem nowego planu, to miasto będzie mogło zablokować tę inwestycję. – Gdy plan będzie gotowy to zostanie wysłany do uzgodnień. Trwa to około dwóch miesięcy, następnie będzie  wyłożony do publicznego wglądu. Uchwalenie planu może potrwać 6-7 miesięcy – zauważa prezydent Jarosław Ferenc.

Jak widać tzw. wyjście z nieciekawej sytuacji władze miasta posiadają. Zastanawiające jest zatem to, dlaczego same z własnej nieprzymuszonej woli nie poinformowały o całej sprawie dziennikarzy, a tym samym opinii publicznej.

Taka sytuacja zdarza się nie po raz pierwszy. Kiedy dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wydał negatywną decyzję w sprawie przebiegu tzw. południowej obwodnicy Radomska władze miasta też milczały. Odniosły się do sprawy również pod naciskiem, tym razem dziennikarzy…

Chcesz być na bieżąco - zainstaluj naszą aplikację na swoim telefonie!

Darmowa aplikacja dostępna do ściągnięcia na Androida, oraz iOS w skelpach Google Play i App Store 
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Puls Radomska

DARMOWY
POGLĄD